Aktualności

Data publikacji: 15.07.2025

 

Dzień rozpoczął sie tradycyjnie ale później nastąpiła mała zmiana. Po śniadaniu udaliśmy się do Ustki czego nie było w progreamie kolonii. Po powrocie obiad i plażowanie, a po kolacji "centrum".

/-/Władysław Hałas

Data publikacji: 1/307.2025

 

Do obiadu dzień przebiegał według tradycyjnego schematu. Nie opisujemy dnia lecz zamieszczamy wyłącznie zdjęcia ponieważ idziemy na śniadanie.

 

/-/Władysław Hałas

Data publikacji: 12.07.2025

 

Niestety ale nowy dzień powitał nas opadami deszczu. Tak było przez cały dzień. Z tego względu byliśmy na miejscu z wyjątkiem godzinnego pobytu na basenie. Takie są uroki tegorocznej pogody. 

MUZYCZNE POZDROWIENIA

/-/Władysław Hałas

Data publikacji: 11.07.2025

 

Grupa mających problemy ze spaniem poszła na wschód Słońca. Poranek zgodnie ze stałym grafikiem. Po śniadaniu woda i piasek (czyt. plaża). Pogoda piękna! Po obiedzie  powtarzamy plażowanie, a po kolacji i programie profilaktycznym p. Marcina odpalamy autokar i jedziemy do Wici:

• Jezioro Kopań
• Geograficzny Środek Polskiego Wybrzeża w Wici
• Wieża widokowa w Rusinowie

Wracamy zmęczeni i "zalegamy" głębokim snem choć to zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Uspokajamy. Jest dobrze!

/-/Władysław Hałas

Data publikacji: 09.07.2025

 

Rano tradycyjne poranne czynności  wynikające z ramowego programu dnia. Po śniadaniu udajemy się na plażę. Korzystamy z dość ładnej pogody. Po obiedzie część kolonistów udaje się na plażę, a pozostali idą do "Zielonego domku". Po kolacji wszyscy udają się do przystanii rybackiej, a następnie zdobywają latarnię morską. Grupa, ktora nie była w "Zielonym domku" udaje się w jego kierunku, a pozostali zdobywają sklepy przy głównym deptaku. Po powrocie pani Mirka i Magda zebrały chętną ekipę, która udała się na zachód Słońca. Pani Mirka mówi, że dzień bez zachodu Słońca, to dzień stracony. Kładziemy się spać w komplecie!

/-/Władysław Hałas

Data publikacji: 08.07.2025

 

Pobudka o godz. 7.30. O godz. 8.10 śniadanie i krótki odpoczynek z przygotowaniem do wyjścia na plażę. Korzystamy z ładnej pogody. Na plaży szkolenie przez ratownika WOPR i pierwsze chętne osoby  w grupach  mogą zażyć morskiej kąpieli. Temperatura wody wielu odstraszyła ale byli chętni do morskiej kąpieli. Wracamy na obiad, a po obiedzie gry i zabawy. Był również konkurs piosenkarski. Każdy domek musiał zaśpiewać przynajmniej 1 minutę wybranej przez siebie piosenki. Ponieważ nie był to poziom Opola, na prośbę kolonistów nie zamieszczamy nagrań z tego wydarzenia. Później odbyło się pasowanie na kolonistę i wręczenie naszych stopni kolonijnych za pierwszy lub kolejny udział w w tej formie letniego wypoczynku. Po kolacji udaliśmy się do "centrum". Przy latarni morskiej i napisie Jarosławiec zrobiliśmy sobie wspólną fotografię, a przy pomniku Rybaka chętni również mogli zrobić sobie zdjęcie. Później miało być Muzeum Bursztynu ale trzeba było dokonać rezerwacji na 12 lipca. Później nogi  ponisoły nas na słynną plażę nazywaną "Polskim Dubajem". Sztuczny twór, który ma chronić wysoki klif. Jego wykonanie kosztowało 170 mln złotych. Powiedzmy sobie szczerze, że nie ma czym się zachwycać z wyjątkiem kosztów. Po plaży chwila na małe indywidualne zachcianki i wracamy do Ośrodka. Kąpiel i spanko. Do zobacznia jutro. 

/-/Władysław Hałas