Data publikacji: 16.07.2024
Dzień 14 lipca 2024 roku powitał nas piękną pogodą. Z tego względu po śniadaniu koloniści udali się na plażę w celu zażywania kąpieli morskiej i słonecznej. Była to ostatnia możliwość morskiej kąpieli i nasze pożegnanie z Bałtykiem. Po obiedzie nastąpił wyjazd do Łeby. W Rąbce zakupiono bilety wstępu do Słowińskiego Parku Narodowego oraz na przejazd meleksem do Muzeum Wyrzutni Rakiet. Trzema pojazdami tego typu dojechali do muzeum. Tutaj zapoznali się z historią niemieckiego poligonu doświadczalnego z czasów II wojny światowej oraz krótka historią broni rakietowej. Zainteresowani wysłuchali informacji kierownika o niemieckiej „cudownej broni”. Po zwiedzeniu muzeum również trzema meleksami powrócili do Rąbki. Niestety, ze względu na późną porę i zmęczenie zrezygnowano z Wydmy Łąckiej. Wynagrodzeniem za ten programowy „uszczerbek” był przejazd meleksami do centrum Łeby na jedyną w Polsce Ścieżkę Czasu. Wzdłuż ulicy Kościuszki na kamiennych głazach umieszczone zostały odciski dłoni prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej: Ryszarda Kaczorowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego, Bronisława Komorowskiego oraz Andrzeja Dudy. Otwarcia alei dokonała Jadwiga Kaczorowska – córka nieżyjącego już Ryszarda Kaczorowskiego. Głównym założeniem twórców Ścieżki Czasu było oddanie szacunku urzędowi prezydenta oraz nadanie traktowi edukacyjnego charakteru. Spacer aleją był ciekawą lekcją historii. Idąc tą samą ulicą dotarli do ławeczki "Psiary". Kamienna ławeczka, na której znajdują się dwa Polskie owczarki nizinne została uroczyście odsłonięta 15 września 2013 roku. Obiekt poświęcony jest pani Danucie Hryniewicz - kynolog i odtwórczyni rasy polskich owczarków nizinnych, która mieszkała w Łebie. Później była chwila czasu wolnego, a po niej powrót do Rowów. Po kolacji nastąpił „rozłam”. Miłośnicy piłki nożnej oglądali mecz finałowy Mistrzostw Europy, zwolennicy przyrody udali się na zachód Słońca, a miłośnicy spacerów (i jedzenia) do centrum Rowów. Toaleta wieczorna i cisza nocna zakończyła kolejny dzień pobytu w Rowach. Jutro wracamy do domy (niestety)!
/-/Władysław Hałas